Migacz - w tle opowieść o typowych usterkach...

[wasyl]

ASV 37000 km nic......, ale szykuje się do wymiany gumek stabilizatora. Raz po dzwonku w krawężnik i naprawie zderzaka miałem okropnego świerszcza gdzieś w okolicy lewego nawiewu obok kierownicy, stukałem pukałem wkońcu zaczołem rozbierać i składać. Świerszcz się nie wyniósł, aż do wczoraj... okazało się że śrubka od lewego nadkola jest wykręcona i czubkiem stuka o konstrukcje blachy. To niesamowite jak wibracje mogą się przenosić do wnętrza, dałbym sobie ręke uciąć że to hałas ze środka... :wink:

[piotrekwawa]

Padła mi cewka

A moglbys opisac jakie byly tego objawy. U siebie tez zaczynam podejrzewac cewke, ale wole sie upewnic :wink:

Obajaw jest dość prosty na początku raz jechało dynamicznie raz nie, potem na deszczu zaczeło gasnąć (coraz większe problemy z odpaleniem po takim zgaśnięciu)
W końcu zgasło i a amen.
Więcej jest w wątku o silniku (Octavi) z silnikiem 1.6 AEE.

[MarcinJ]

Obajaw jest dość prosty na początku raz jechało dynamicznie raz nie, potem na deszczu zaczeło gasnąć (coraz większe problemy z odpaleniem po takim zgaśnięciu)
W końcu zgasło i a amen.

Damn, wiec czeka mnie chyba wymiana :| Chociaz lepiej teraz, niz jak samochod padnie gdzies na trasie :?

[Samiec]

Oparcie to trzeba zawias posmarowac ten na gorze i bedzie cisza.

U mnie jest luz na dolnym mocowaniu i to to stuka :? moze ta sprezyna jest za slaba :roll:

[piotrekwawa]

Obajaw jest dość prosty na początku raz jechało dynamicznie raz nie, potem na deszczu zaczeło gasnąć (coraz większe problemy z odpaleniem po takim zgaśnięciu)
W końcu zgasło i a amen.

Damn, wiec czeka mnie chyba wymiana :| Chociaz lepiej teraz, niz jak samochod padnie gdzies na trasie :?

U mnie nikt tego nie potrafił zdiagnozować w końcu jak padła to: laweta i dość przypadkowy warsztat wymiana (diagnoza) :evil: 600zł i jeszcze o !#!@#U fakture musiałem się wykłucić.

[MarcinJ]

U mnie nikt tego nie potrafił zdiagnozować w końcu jak padła to: laweta i dość przypadkowy warsztat wymiana (diagnoza) 600zł i jeszcze o !#!@#U fakture musiałem się wykłucić.

U mnie tez nikt na razie tego nie wykryl :evil: Podejrzewano silniczek krokowy (koszt, chyba ok. 1200 zl) wiec z dwojga zlego wole juz cewke :? Przynajmniej bede juz wiedzial co sugerowac w warsztacie

A powiedz jeszcze, czy z ta zepsuta cewka, samochod sam z siebie (bez zadnej twojej ingerencji) lapal starsznie wysokie obroty?

[piotrekwawa]

U mnie nikt tego nie potrafił zdiagnozować w końcu jak padła to: laweta i dość przypadkowy warsztat wymiana (diagnoza) 600zł i jeszcze o !#!@#U fakture musiałem się wykłucić.

U mnie tez nikt na razie tego nie wykryl :evil: Podejrzewano silniczek krokowy (koszt, chyba ok. 1200 zl) wiec z dwojga zlego wole juz cewke :? Przynajmniej bede juz wiedzial co sugerowac w warsztacie

A powiedz jeszcze, czy z ta zepsuta cewka, samochod sam z siebie (bez zadnej twojej ingerencji) lapal starsznie wysokie obroty?

nie obrotów nie łapał raczej miał chęć "zdechnięcia" praca na trzech cylindrach, klekotanie silnika. Jeśli u Ciebie to silnik krokowy, przepustnica to daj do wyczyszczenia komuś kto to robi profesjonalnie. (150zł)

[misiekwaw]

Jeśli u Ciebie to silnik krokowy, przepustnica to daj do wyczyszczenia komuś kto to robi profesjonalnie. (150zł)

może to sobie sam profesjonalnie wyczyścić, a koszty zamkną się w 10zł :P

[piotrekwawa]

Jeśli u Ciebie to silnik krokowy, przepustnica to daj do wyczyszczenia komuś kto to robi profesjonalnie. (150zł)

może to sobie sam profesjonalnie wyczyścić, a koszty zamkną się w 10zł :P

Jak ma pojęcie i Koledzy pomogą :wink: to sobie napewno poradzi

[MarcinJ]

Dzieki, zobacze, co z tego wyjdzie :wink:

[misiekwaw]

Jak ma pojęcie i Koledzy pomogą :wink: to sobie napewno poradzi

przecież nic nie stoi na przeszkodzie temu, zeby koledzy pomogli :wink:

[Sebastian_M26]

Znajomy mi kiedyś w ASO mówił że jakość aut sprzed face liftingu 2001 była lepsza
Prawda?

[Maicroft]

Jakosc wielu aut, kiedys byla lepsza. Teraz liczy sie cena - jak najtaniej zrobic, a jak sie bedzie psuc to dobrze bo serwisy zarobia. Najprostrzy przyklad Toyota, niby niezawodne auto - tak, ale tylko do czasu a potem lawinowo leci wszystko. Mercedes, era niezniszczalnosci tych aut skonczyla sie na modelu W124

[Sebastian_M26]

Znajomy mi kiedyś w ASO mówił że jakość aut sprzed face liftingu 2001 była lepsza

Chodziło mi o Octavie ( 1998-2000r)

[djczas]

teraz auto na wystwe na jakims salonie motoryzacyjnym jest robione z rozmachem
a potem głównym konstruktorem zostaje księgowy i wtedy jest juz pozamiatane 8)

[piotrekwawa]

teraz auto na wystwe na jakims salonie motoryzacyjnym jest robione z rozmachem
a potem głównym konstruktorem zostaje księgowy i wtedy jest juz pozamiatane 8)

Tak jest teraz tylko oszczędności i to nietylko w motoryzacji ja pracuje w IT ostatnio rozmawiałem z kolegą z IBM i ten bez żenady stwierdził: "wycinamy się cenowo z konkurencją więc wszystko musi być tańsze kiedyś dysk pracował bezawaryjnie 5 lat teraz ledwo do końca gwarancji starczy." A potem :cry:

[Gość]

Jakieś stuki w maglownicy na listwie przy skręcie.

[Kmab]

Do listy dorzucam rozwalające się prowadnice szyb...

A pomyśleć, że rodzice w swoim 8letnim nissanie almerze (składany w Japonii) nawet akumulatora nie wymieniali nie mówiąc już o jakichkolwiek usterkach... :evil:

[adik_s]

Zaczął mi wariować migacz, raz miga, raz nie. Pewnie coś z przerywaczem, sobie pomyślałem .

i znowu szlag trafił przerywacz,ale teraz ASO nie zarobi :szeroki_usmiech tzn wcześniej jak padł to zero kierunkowskazów, teraz (narazie - ale zapewne do czasu) caly czas pipcze (jakby był włączony kierunek czy awaryjne tylko w takim tempie,że po 2min boli głowa i piana z ust idzie)... Na szczescie czasami na pol godziny przestanie :szeroki_usmiech

[gulinski]

To co tu czytam zaczyna mnie PRZERAŻAĆ, chce się związać z modelem 2002/2003 (TDI),
czy to dotyczy wszystkich wersji? Jak jest z wersją 4x4 ?

[Kmab]

To co tu czytam zaczyna mnie PRZERAŻAĆ, chce się związać z modelem 2002/2003 (TDI),
czy to dotyczy wszystkich wersji? Jak jest z wersją 4x4 ?

Taka sama jak każda inna Octavia. Ma niestety jej typowe wady :cry:
Jeździłem już kilkoma różnymi samochodami, różnych marek i w każdym aucie występowały drobne upierdliwości. W niektórych bardziej, w niektórych mniej.
Nie przerażaj się tym wątkiem. Mimo frustracji związanej z kilkoma upierdliwościami uważam, że Octavia to dobry samochód :wink:

W innych autach może być jeszcze gorzej! :diabelski_usmiech

[Maicroft]

gulinski, Zaufaj mi, ze france bywaja jeszcze bardziej wybredne :diabelski_usmiech

[adik_s]

To co tu czytam zaczyna mnie PRZERAŻAĆ, chce się związać z modelem 2002/2003 (TDI),
czy to dotyczy wszystkich wersji? Jak jest z wersją 4x4 ?

hehe nie przerażaj sie, ja właśnie mam z lutego 2003 octe i w sumie to takie pierdoły padały, silnik, skrzynia, cała reszta bez zarzutu, a przebieg jak widac - no juz 126tyś :P:P co do mojego wczesniejszego wpisu- przerywacz jeszcze działa :szeroki_usmiech tylko ten regulator zaworów pierdzielony... w tygodniui bedzie wymieniany

[gulinski]

Przepraszam czy Octavia to jest produkt podpadający pod klasę w klasie WV Golf, czy projekt przy którym, w pracy nad nim, jednemu z inżynierów wylała się kawa?

Przedtem jeździłem Fiatem Uno (co tydzień byłem utetłany po łokcie, zrobiłem tym 80 kkm, przez 7 lat, a jak stałem obok tego obiektu to słyszałem jak go tetrtole wpieprzają)
średnio wymieniałem w tym łożyska piast przednich co 20kkm, o ciagłych problemach z ukł hamulcowym nie wspomnę bo krócej wyliczać byłoby dni w których był sprawny, instalacja elektryczna to pomyłka inżyniera elektryka, skrzynia sie jeb#$%a, silnik o dziwo nie mam nic przeciwko, zawieszenie przednie - makabra, blacharka - puszki po sardynkach są trwalsze

Jeżeli zaczynam dostrzegać podobne awarie przy podobnych przebiegach, u ludzi któży eksploatują samochód w sposób normalny to uważam że producie który teraz w promocji kosztuje 60 kPLN mozna spodziewać się więcej :?

[Maicroft]

gulinski, Mam tez porownanie do takiego Una oraz do Kadetta ktory jest ponad dwa razy starsze niz omawiane Uno. I Fiat i Opel rdzewieje tak samo. Sposob w jaki sa poskladane blachy na Fiacie wola o pomste do nieba. Rdzewieje wszystko nawet bak (Opel ma alumiowy).

Po 75tys km w Octavi jedyna rzecza jaka trzeba bylo zrobic to wymiana gumek przy stabilizatorze oraz na gwarancji poszlo lozysko w kole. 25zl za te elementy to nie jest duzo :twisted: